Witajcie
Od jakiegoś czasu przeglądam dużo różnych blogów o Anie i o odchudzaniu
Na bogu http://skinny-makes-me-happy-proana.blogspot.co.uk/ znalazłam
zasady
(NIE SĄ ONE PRZEZE MNIE NAPISANE TYLKO PRZEZ AUTORKĘ BLOGA SKINY MAKES ME
HAPPY)
1. Nie tykam zapalników (słodycze, chleb, słone przekąski,
masło orzechowe). Ochota na nie i tak minie.
2. Jemy, aby żyć, nie żyjemy, aby jeść. Czyli staram się
jeść jak najmniej, tak aby być w stanie funkcjonować.
3. Jem wyłącznie śniadania (ze zdrowych produktów,
zgadzające się z wyznaczonym limitem kcal.)
4.W weekendy nic nie jem, to zapobiegnie napadom.
5.W sobotę pozwalam sobie na pyszną kawkę, a w niedziele na
kakao.
6. Liczę wszystkiego co moje usta tkną kalorie
7. Ważę się co piątek
8.JEDEN dzień w miesiącu, podczas okresu, mogę zjeść trochę
więcej.
9. Kalorie sprawiają, że jestem gruba.
10.Nie podjadam
11.Myślenie o jedzeniu też powoduje, że tyje!
12. Nienawidzę jeść
12. Nienawidzę jeść
***

Czasem korzystne są takie zasady. Łatwiej dążyć do celu.
OdpowiedzUsuńTaką właśnie mam nadzieję ;)
Usuń